Żarki to przedsiębiorczy mieszkańcy - wywiad z Burmistrzem Miasta i Gminy Żarki

Rozmowa przeprowadzona w ramach "Samorządowych rozmów" i z okazji 30-lecia Związku

O postępującym rozwoju infrastruktury w gminie, o pesymizmie budżetowym, ale także o sile marki i tym, co ją charakteryzuje rozmawiamy z Klemensem Podlejskim, Burmistrzem Miasta i Gminy Żarki.

 


fot. UMiG Żarki

  • Na jakim etapie jest rozwój szeroko rozumianej infrastruktury w Państwa Gminie?
     
  • Zacznę od tego, że gmina Żarki z wielkim zaangażowaniem sięga po dostępne pieniądze unijne i krajowe, które pozwalają realizować zadania inwestycyjne na różnych płaszczyznach. Interesowały nas i interesują dotacje na zadania drogowe, które z doświadczenia wiemy, zwykle najbardziej cieszą naszych mieszkańców. Bardzo ważne są również zadania z zakresu ochrony środowiska zmniejszające emisję zanieczyszczeń. Udało się także pozyskiwać pieniądze na projekty z zakresu służby zdrowia, edukacji, turystyki czy na te wspomagające aktywność mieszkańców w zakresie integracji lub skierowane bezpośrednio do seniorów.

    To zaangażowanie, aktywność, a także kompetentne kadry do przygotowania aplikacji o dotacje w sumie sprawiają, że gmina Żarki znajduje się  wśród liderów w zakresie pozyskiwania środków unijnych. Przeliczenie pozyskanych środków na statystycznego Kowalskiego z gminy Żarki daje wysoką lokatę w powiecie myszkowskim i jest to kwota 4 155,37 zł na mieszkańca. Tak wskazywały wyniki z 2019 r. Polska Agencja Prasowa opublikowała wówczas zestawienie dotyczące perspektywy unijnej 2014-2020 obejmujące wszystkie 2478 samorządów. Raport sporządzono na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego.

    W rankingu wzięto pod uwagę fundusze ze środków UE na lata 2014-2020 dostępne w ramach krajowych programów operacyjnych, a także programów regionalnych, po które sięgamy w ramach województwa śląskiego. Warto zauważyć, iż w rankingu nie wzięto pod uwagę kwot pozyskanych w ramach współpracy z Lokalną Grupą Działania Partnerstwo Północnej Jury oraz Rybacką Lokalną Grupą Działania "Jurajska Ryba". W ramach współdziałania z tymi organizacji pozyskaliśmy też znaczne środki.

    Z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich czy Programu Operacyjnego Ryby, ale z tych dotacji w ostatnich latach również korzystaliśmy jako gmina.
     
  • Wracając do początkowego pytania, czy poziom rozwoju infrastruktury jest zadowalający?

     
  • Oceniam stan infrastruktury bardzo wysoko. Generalnie w ciągu ostatnich niemal 20 lat udało się zabezpieczyć liczne potrzeby mieszkańców w zakresie infrastruktury. Inwestowaliśmy w szkoły, mieszkania socjalne, przychodnie zdrowia, wodociągi, kanalizację, rewitalizację przestrzeni, ale i w drogi w mieście i sołectwach, infrastrukturę sportową, ale i rekreacyjną. Zmodernizowaliśmy budynki użyteczności publicznej od domu kultury po wiejskie świetlice. Powstały drogi rowerowe, nowoczesne interaktywne muzeum w Starym Młynie, a w tym roku oddaliśmy nowy basen z zapleczem na potrzeby mieszkańców i turystów. Nadal jednak jest sporo do zrobienia. Tym bardziej, że rozwijają się nowe tereny pod zabudowę.

    Mamy pomysły, które udaje się nam skonkretyzować i to w oparciu o własne siły. Nie zlecamy firmom zewnętrznym przygotowania wniosków. Znamy gminę, potrzeby mieszkańców i skutecznie to uzasadniamy przygotowując projekty. Mamy już opracowane kolejne projekty. Teraz jednak czekamy z nadzieją, iż jednak pieniądze unijne w nowej perspektywie finansowania będą dostępne dla Polski.

    Wykorzystujemy każdą możliwość finansowania zadań ze środków krajowych, w ramach rządowych programów, na infrastrukturę drogową lub wodociągową. Każde źródło finansowania jest dla nas bardzo ważne.

     
  • Jakie inne działania, niekoniecznie inwestycyjne, aktualnie Gmina podejmuje z myślą o potrzebach mieszkańców?

     
  • Czas pandemii powstrzymał wiele inicjatyw, szczególnie tych w zakresie spotkań czy szeroko rozumianej integracji. W tym roku w reżimie sanitarnym są realizowane projekty, na które mamy zapewnione finansowanie unijne wspierające aktywność seniorów oraz mieszkańców w sołectwach, których mamy 10 na terenie Gminy Żarki. W 2020 r. świat zatrzymał się na moment w miejscu. Zdrowie publiczne jest najważniejsze i wiele planowanych wydarzeń czy spotkań po prostu się nie odbyło. Przyznaję również, że i w tym roku 2021 generalnie unikaliśmy spotkań w większym gronie, aby nie narażać mieszkańców.
     
  • Aktualnie przygotowywane są budżety na kolejny rok, pojawia się więcej optymizmu czy pesymizmu? 

     
  • Niestety więcej pesymizmu. Projektowanie budżetu przy tak dużej niepewności, podczas wciąż trwającej epidemii COVID-19 oraz przy wyraźnie rosnących kosztach funkcjonowania gmin jest szczególnym wyzwaniem. Sytuacja finansowa gmin jest coraz trudniejsza i nie jest to tylko głos gminy Żarki. Zewsząd słychać głosy samorządowców, że są duże kłopoty ze spinaniem budżetów.

    Dlaczego tak się dzieje? Wynika to m.in. z tego, że obniżono wpływy z podatków PIT, co przekłada się na zmniejszenie wpływów do budżetów. Kłopoty pogłębiają także rosnące ceny energii i wysokie koszty paliw, wody czy ogrzewania. Największym problemem jest jednak zbyt niska subwencja oświatowa. Mówiąc w skrócie Więcej zadań, mniej pieniędzy i duża inflacja.

     
  • Wróćmy jednak do pozytywów, co jest siłą marki o nazwie Żarki? Jak ją zdefiniować?
     
  • Marka Żarki to przede wszystkim przedsiębiorczy mieszkańcy. Ich aktywność w zakresie podejmowania własnych inicjatyw ma wpływ na obecny charakter miasta. Wysokie wskaźniki w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej osobiście bardzo mnie cieszą.

    Nie bez znaczenia jest położenie gminy na terenie Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w północnej części województwa śląskiego. Mamy urokliwy krajobraz z ostańcami, walory przyrodnicze, interesującą historię, zabytki o znaczeniu regionalnym: Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin w Żarkach Leśniowie oraz najwięcej materialnych śladów kultury żydowskiej: dawną synagogę,  kirkut z 1100 macew oraz charakterystyczną zabudowę w miasteczku, które kiedyś było zamieszkiwane przez ludność żydowską. W Żarkach warto także wspomnieć o Muzeum Dawnych Rzemiosł w Starym Młynie w Żarkach. Bogata sieć dróg rowerowych jest również naszym wyróżnikiem. Tym bardziej, że systematyczne inwestowanie w sieć dróg rowerowych i połączenie Żarek z gminami: Janów, Niegowa, Myszków, a teraz z Olsztynem sprawiło, iż miasteczko stało się centrum turystyki rowerowej w północnej Jurze.

    Żarki od wieków słynęły jako miejsce handlu i usług i tak jest dzisiaj. Wielką atrakcją naszej gminy są jarmarki. Co środę i sobotę przy ul. Piaski w Żarkach rozkłada swój towar około 500 kupców, w ładne weekendy bywa, iż na targu zakupy robi nawet 10 tysięcy klientów. Niewątpliwie Żareckie Jarmarki są największym supermarketem pod chmurką w regionie częstochowskim.

     
  • Dziękujemy za rozmowę.

materiał przygotowany z okazji 30-lecia Związku - więcej o tej rocznicy kliknij tutaj

Data publikacji: 29.11.2021 r

Polecamy




Współpracujemy