W ostatnich dniach Zarząd Związku intensywnie obradował, najpierw 6 kwietnia, a potem 8 kwietnia. Dyskusja skupiła się przede wszystkim na dostępnych instrumentach wsparcia przedsiębiorców w kryzysie i samorządowych praktykach wspomagających służbę zdrowia w dobie epidemii. Nie zabrakło w niej też wątków związanych z wyborami Prezydenta RP.
Pomoc przedsiębiorcom w świetle tarczy antykryzysowej
Jednym z ważniejszych tematów, o których debatował Zarząd Związku w ostatnich kilku dniach były działania podejmowane przez jst w celu wsparcia przedsiębiorców znajdujących się w trudnej finansowo sytuacji, w związku z koronawirusem. Samorządowcy omawiali zakres i formę dostępnych rozwiązań w tym zakresie, zwłaszcza w kontekście uwarunkowań budżetowych gmin i powiatów.
Związek w ostatnich kilku tygodniach podjął działania, które polegały na zebraniu informacji z gmin i powiatów w sprawie wdrażanych i planowanych do wprowadzenia instrumentów. Jednocześnie zorganizował wideokonferencję z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Finansów, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz nadzoru prawnego Wojewody Śląskiego. W jej trakcie omawiano dostępne - w świetle przepisów zawartych w tzw. tarczy antykryzysowej - rozwiązania oraz możliwości ich dostosowania do uwarunkowań finansowych poszczególnych jednostek.
Samorządowe wsparcie w diagnostyce
W dyskusji nie zabrakło też wymiany doświadczeń w zakresie sposobów wsparcia służby zdrowia, zwłaszcza w diagnostyce pacjentów. Kolejne samorządy lokalne organizują specjalne karetki pogotowia, w których możliwe jest pobieranie wymazu niezbędnego do wykonania testów na obecność koronawirusa w organizmie. Tzw. wymazobusy coraz częściej można spotkać na ulicach miast i gmin w naszym województwie.
Samorządowcy z pewnym niepokojem rozmawiali o niewielkiej w naszym regionie liczbie laboratoriów, które są w stanie zbadać pobrane wymazy pod kątem koronawirusa. W woj. śląskim w świetle aktualnych informacji tylko cztery laboratoria posiadają akredytację, która pozwala na weryfikowanie takich próbek. To na tle na przykład woj. mazowieckiego, w którym liczba ta wynosi 12, może rodzić problemy.
Braki kadrowe w komisjach i bezdyskusyjne ryzyko
Członkowie Zarządu debatowali o ryzyku, które niesie za sobą organizacja wyborów Prezydenta RP w maju br. i licznych ograniczeniach, które praktycznie uniemożliwiają ich przeprowadzenie. Rozważali różny przebieg dalszych prac nad projektem ustawy ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020, które aktualnie się toczą w parlamencie RP. Byli jednak zgodni, że niezależnie od finału tych prac jest to przedsięwzięcie, które wymaga zdecydowanego przesunięcia w czasie.
Członkowie Zarządu zasygnalizowali m.in. problemy związane z brakiem odpowiedniej liczby osób, które mogłyby prowadzić prace w komisjach obwodowych. Zwrócili też uwagę, że nawet jeśli wybory odbędą się w formie korespondencyjnej dla wszystkich obywateli, to zagrożenie życia i zdrowia nadal występuje. Do obsługi wyborów w takiej formie również trzeba będzie zaangażować rzesze osób, zwłaszcza na etapie liczenia głosów.
Przewodniczący Związku Piotr Kuczera podsumował dyskusję na ten temat w następujący sposób:
- Równolegle wysyłane są dwa sprzeczne komunikaty. Z jednej strony zachęcamy do pozostania w domu, co jest słusznym apelem wobec aktualnej sytuacji. Z drugiej strony w przestrzeni informacyjnej pojawia się komunikat o planowanych wyborach, które niezależnie od ostatecznej formuły wiążą się z aktywnością mieszkańców.